Barwy mojego życia: Rysunki tuszem

Cześć!

Wczoraj zdecydowałam się wypróbować technikę rysunku, której zawsze byłam baaaardzo ciekawa, ale się trochę jej obawiałam 😅

Mowa tu o rysowaniu tuszem ✒️

A dlaczego się jej obawiałam? Bo czytałam o tym i się trochę zniechęciłam!😂 Jak czytałam o tym na różnych blogach i w różnych artykułach, to często (jak nie za każdym razem) pojawiało się zdanie typu: "ta technika rysunku jest bardzo trudna, dla profesjonalnych rysowników".... No to się trochę przeraziła😅 Gdzie ja i profesjonalne rysowanie?! Nie jestem aż tak doświadczona! Co ja zrobię?!🤣😝 I tak zaczęło się odkładanie tego na potem...

Ale wreszcie stwierdziłam, że niech się dzieje wola nieba, z ją się zawsze zgadzać trzeba!😄 Spróbowałam i... No i nie było tak strasznie. Maluje/rysuje się tym bardo fajnie. Troszeczkę przypomina akwarele, ale z tym mi się lepiej pracowało 😝 Oczywiście chodzi mi, że troszeczkę przypominało mi akwarele, kiedy wzięłam pędzlem malować. Można też piórem, co też robiłam do zarysu i kresek gdzieniegdzie jako takie miejsce zacienione. Bardzo fajnie mi się pracowało.

To teraz trochę o przygodach, których używałam.😊 Użyłam tuszu z firmy Astra, pędzli i pióra. Moje pióro jest pamiątką z wyjazdu do Krakowa, a konkretniej to z knajpki "Dziurawy kociołek". Jest to nie byle jaka knajpka, bo ✨magiczna✨ dla fanów Harrego Pottera. A pędzli używałam różnych. Najwięcej pędzla od Staedtlera z zestawu kredek akwarelowych ich firmy. Bałam się użyć bardziej profesjonalnych pędzli, że się tusz nie zmyje czy coś. Ale niepotrzebnie. Wszystko ładnie zeszło.

Więc przechodząc do sedna.

Zrobiłam kilka ilustracji. Przedstawiają one zwierzęta, bo dawno ich nie robiłam 😄

Tak jak wcześniej mówiłam, to było moje pierwsze starcie z tuszem i jak na pierwszy raz jestem naprawdę zadowolona z efektu. To co można uzyskać tuszem jest niesamowite!😳❤️ Coś czuję, że jeszcze nie raz zagości tu ilustracja wykonana właśnie nim!😄

Pierwszą ilustracją, jaką zrobiłam była ta oto rybka 😁